Blog
iksor
16 years ago
Barcelona 2008
Ciepełko, wiadomo - Hiszpania :) Ludzie, ła, niesamowici :D Od litewskiej dziwki za 20 eu, przez Argeńczyka z krzesłem na plecach, po Kolumbijczyka nalewającego piwo aż się przelewa i Polkę krejzolkę xD
Bo u nas w Barcelonie :D
to było coś. Aż chcę się wracać. Szczególnie podoba mi się klimat żywego miasta; w Katowicach w środku tygodnia w nocy na ulicy można spotkać tylko drechów, tam życie nocne jest pełną parą. Impreza w apollo o której już pisałem, parkiem zapchany nonstop ludźmi od rastamanów po technofanów :) Co prawda nieszczególnie lubie ogromne miasta, ale to akurat przypadło mi do gustu. I'll be back
<<< Wróć